Przekazuję tragiczną informację, iż dzisiaj nad ranem, zmarł brat Andrzej Lisowski.
Jestem dogłębi wstrząśnięty i przygnębiony tą wiadomością. Był ponadprzeciętnie życzliwy, pracowity, pełen pomysłów które z pasją realizował. W naszym odczuciu, był dobrym człowiekiem i bratem kurkowym, na którego wszyscy mogli liczyć. Strasznie jest mi pisać “BYŁ”.
Składam tą drogą, w imieniu wszystkich braci Bractwa Kurkowego Miasta Rybnika, rodzinie brata Andrzeja wyrazy współczucia i żalu.
Hetman Bractwa Kurkowego Miasta Rybnika
Lech Gęborski